2016/02/20

MOJE ODKRYCIA #LUTY



Moje odkrycia, luty. Monnari, Hakuro, Atmos, Zjawa.







MOJE ODKRYCIA |
Z OSTATNIEGO MIESIĄCA | 

Ten miesiąc nie obfitował w jakieś super hiper ekstra odkrycia. Dlatego też dziś napiszę również o moich zawodach związanych z niektórymi produktami itp. Zapraszam! 


1. Pędzle HAKURO - jak dla mnie rewelacja. 10 pędzli tej polskiej marki dostałam w prezencie i jestem bardzo zadowolona. Są dobrze wykonane, włosie jest miłe w dotyku, jest ich ogromny wybór. Podczas przeszukiwania internetu w celach edukacyjnych (związanych z użytkowaniem:) natknęłam się na ceny i są naprawdę ok. Za te najgrubsze pędzle do pudru, podkładu należy zapłacić ok 30-40 zł. Za te cienkie (ja używam Hakuro H85 do brwi) należy wydać od 12-16 zł. A efekt z użytkowania, nawet dla osoby początkującej, jest dobry. Pędzel do podkładu H50S zrobił na mnie największe wrażenie. Świetnie rozprowadza podkład, ALE należy go spryskać wodą, aby nie wchłaniał dużej ilości podkładu. 

2. www.dobreprogramy.pl WCALE NIE SĄ TAKIE DOBRE! Trafiłam na tę stronę z polecenia innej strony (poradnika) w celu ściągnięcia darmowego programu do przygotowania logo. Jak widać loga nadal nie mam, za to męczyłam się z zawirusowanym komputerem! Dowiedziałam się później, że strona dobreprogramy.pl jest miejscem, z którego z pewnością ściągniesz wirusa. I ja tak trafiłam. Cały dzień zajęło Darkowi rozpracowanie i oczyszczanie komputera. Nie polecam ściągania programów z tej strony. PS. Nie wiem nawet teraz czy to jest legalne?! 

3. Coś naprawdę WOW :) Pierwsza we Wrocławiu sala z dźwiękiem Dolby Atmos w kinie Helios na Bielanach. Rewelacja. Dźwięk jest hmmm trójwymiarowy! Lecący statek kosmiczny wydawał się przelatywać mi nad głową. Miałam okazję również wysłuchać kilku piosenek Ellie Goulding i słuchając ich miałam wrażenie, że jestem na jej koncercie - prywatnym, z udziałem całego zespołu. Byłam zachwycona jakością dźwięku i jego rozchodzeniem się w przestrzeni. W sali wyświetlane są codziennie filmy. My uczestniczyliśmy tam w pokazie Gwiezdnych Wojen. 

4. Lakiery Prodigy Gel Duo Golden Rose, które dają efekt żelowych paznokci, a wytrzymałość mini hybrydy (max 7 dni). Używałam i używam, są naprawdę dobre. Zestaw składa się z lakieru oraz top coat. Do aplikacji nie trzeba posiadać żadnego specjalistycznego sprzętu (lampy UV itp.). Na moich paznokciach lakier utrzymuje się 6 dni (przy codziennym zmywaniu, gotowaniu i sprzątaniu). Dla osób, które nie mogą pozwolić sobie na hybrydę to rozwiązanie może przypaść do gustu. Kolorystyka jest bogata, a cena to 22,90 zł za zestaw. Można wypróbować. 

5. Wielki powrót MONNARI. Ten sklep od zawsze kojarzył mi się ze sklepem dla wymagających kobiet po czterdziestce i pięćdziesiątce, pracujących w biurach. Ostatnio zajrzałam do sklepu przez przypadek i zauroczyłam się torebkami na wiosnę! Duża paleta kolorów, wzorów oraz wielkości torebek pozwalają na wyszukanie czegoś dla siebie. Być może akurat tak trafiłam, ale kupiłam klasyczną czarną torebkę za 79zł. Przeceny w tym sklepie są naprawdę odczuwalne - płaszcze przecenione z 700zł na 250zł - 300zł. Warto zajrzeć mijając ten sklep. 

6.Wrocławskie HYDROPOLIS, o którym pisałam w tym poście. Jak dla mnie jest to miejsce, które może stać  się fajnym punktem wycieczkowym dla wielu turystów. Zapraszamy zatem wszystkich do Wrocławia!

7. Sauna dla osób z problemem pękających naczynek? Jest taka:) To sauna na podczerwień, inaczej nazywana sauną infrared. Byłam, przeżyłam i nic się nie stało z naczynkami:) Oczywiście jak w przypadku każdej sauny i tutaj są pewne przeciwwskazania (jak np. ciąża, choroby nowotworowe, stwardnienie rozsiane, otwarte rany, hemofilia), o których należy poczytać i skonsultować się z lekarzem. Sauna to moja nadzieja na detoks organizmu (pozbycie się toksyn, które wdycham wraz ze smogiem), poprawę ukrwienia skóry, zwalczenie kłopotów z zatokami. Zobaczymy jak będzie w dłuższej perspektywie.

8. Woda. Ale nie byle jaka. Wiem, ze to takie oczywiste, ale bywają osoby, które nie przywiązują wagi do rodzaju wody butelkowanej, którą kupują. O wodzie i jej zasobach na ziemi napiszę kolejny post (już jest tutaj <klik>). Natomiast skoro i tak kupujemy wodę, kupujmy tą dobrą. Dla mnie dobra woda to taka, która w swym składzie posiada jak najwięcej minerałów (a więc mineralna, a nie źródlana). Jak dotąd najlepszą "zwyczajną" wodą dostępną na rynku (poza wodami leczniczymi!) jest Staropolanka 2000mg. Jest wysokozmineralizowana (2199 mg/l składników mineralnych), a jej cena waha się w granicach 1,80zł /1,5l - 2,30zł /1,5l - w zależności od sklepu. Polecam.

9. Skarpety peelingujące do stóp (złuszczające). Efekt jest całkiem dobry. Cena to ok 14zł za jedno opakowanie (1 parę). Skarpety są jednorazowe. Można kupić damskie lub męskie (najlepiej w aptece). Po 4 dniach od użycia skarpet naskórek złuszcza się pozostawiając niezwykle delikatną skórę stopy. Najwygodniej stosować je zimą lub wczesną wiosną, gdyż trzeba przemęczyć się ze złuszczającym się naskórkiem. Jednakże efekt warty jest poświęceń.

10. Film nominowany do Oscara. Mam nadzieję, że Leonardo DiCaprio się na mnie nie zezłości, gdyż jemu ta statuetka się należy chyba za całokształt już! On zrobił w tym filmie dobrą robotę. Mowa o filmie "Zjawa" w reżyserii Alejandro Gonzáleza Iñárritu, w którym w główną rolę wcielił się wspomniany Leonardo DiCaprio, a towarzyszył mu Tom Hardy. Nie wiem czy to gatunek filmu (western) czy wygórowane oczekiwania sprawiły, ze delikatnie się zawiodłam. Film z perspektywy krytyków filmowych oceniany jest wysoko (wiele akcji nakręconych jest z "poziomu" bohaterów, świetne zdjęcia, rewelacyjna i pełna oddania gra aktorska, sceneria całkowicie naturalna - nie dorabiana komputerowo), jednakże dla laika film ma fabułę tylko nie wiem, za którą podążać: czy za poszukiwaniem Powagi (niby wątek poboczny lecz ciągle pokazywany), czy za wewnętrzną walką o życie Glassa, czy skupiać się na retrospekcjach pełnych emocji? W tle straszna historia Indian, która przynosi wielką refleksję. Leonardo zagrał na miarę Oscara (brudny, wykończony, walczący o życie człowiek). Generalnie film warto zobaczyć dla samej gry aktorskiej lub dla przemyśleń o własnych granicach wytrzymałości... 


Z pozdrowieniami, 


Jo.


Moje odkrycia, luty. Monnari, Hakuro, Atmos, Zjawa.Moje odkrycia, luty. Monnari, Hakuro, Atmos, Zjawa.

Moje odkrycia, luty. Monnari, Hakuro, Atmos, Zjawa.

Moje odkrycia, luty. Monnari, Hakuro, Atmos, Zjawa.
źródło: www.goldenrose.pl

Moje odkrycia, luty. Monnari, Hakuro, Atmos, Zjawa.
źródło: www.goldenrose.pl

Moje odkrycia, luty. Monnari, Hakuro, Atmos, Zjawa.

Moje odkrycia, luty. Monnari, Hakuro, Atmos, Zjawa.





 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz