2016/01/22

GDY ODCZUWASZ POTRZEBĘ BYCIA KREATYWNYM


Gdy odczuwasz potrzebę bycia kreatywnym, ale nie masz talentu. Kreatywność, talent, szycie.



GDY ODCZUWASZ POTRZEBĘ BYCIA KREATYWNYM |
ALE ZA GROSZ NIE MASZ TALENTU |


Nie oszukujmy się, nie okłamujmy samych siebie. Powiem to szybko i brutalnie. Nie wszyscy ludzie są uzdolnieni manualnie, nie wszystkich Bóg obdarzył talentem. Uwierzcie mi, jestem jedną z tych osób. Istnieje wiele teorii motywacyjnych, jest tak wielu coachów, którzy mówią nam, ze wystarczy odnaleźć w sobie ten potencjał, głębiej poszukać, próbować... Że wystarczy tylko chcieć, szlifować swoje umiejętności. Taaak. To największa bzdura wszechczasów. Zgodzę się, że ktoś może mieć zdolności przywódcze, ktoś może dobrze pisać, z kolei inny bez problemu nauczy się kilku języków i będzie miał przy tym świetny akcent. Jednakże zwróćmy się w stronę definicji: 


TALENT zgodnie z definicją umieszczoną w słowniku języka polskiego to "wybitne uzdolnienie do czegoś, człowiek obdarzony wybitnymi zdolnościami twórczymi". 

Coś tu jednak jest na rzeczy. W dzisiejszym świecie przyszło nam słyszeć w kółko: mam utalentowane dziecko, masz talent do tego, pokaż swój talent, mam talent, wydobądź swój talent, kuźnia talentów, szkoła talentów itp. itd. Problem tylko polega na tym, że tych utalentowanych osób jest niewiele. Nie zgodzę się z tym, że każdą inną, oryginalną, nawet ciekawą czynność czy wytwór tej czynności należy "metkować" utalentowaniem. Idąc tą drogą dalej, coraz częściej słyszymy wewnętrzny głos szepczący "a jaki ja mam talent?"; "Dlaczego nie mam żadnego talentu, skoro każdy jakiś posiada?". I bądź tu człowieku mądry. Czy nie wystarczy być w czymś dobrym, nawet bardzo dobrym? Czy nie wystarczy wyróżniać się na tle innych? I tak miewamy problemy z napisaniem listu motywacyjnego, w którym musimy opisać swoje umiejętności (!), predyspozycje, zdolności czy doświadczenie. Ludzie sami sobie dokładają zmartwień lub (w najlepszym przypadku) celów do zrealizowania. 

I ja kiedyś wpadłam w wir takiego zastanawiania się nad swoim talentem. Ba. Nawet szukałam go,  niestety nie spotkałam. Okazało się, że mogę być w czymś dobra, nawet bardzo dobra, ale talentem tego nie mogę nazwać. W moim odczuciu talent to sztuka, sztuka czegoś, którą się już posiada. Natomiast podczas praktykowania pogłębia się ją, uszlachetnia, doświadcza, rozwija, kształtuje. Tak jak wybitni muzycy, kompozytorzy, malarze, tancerze, pisarze... Czuję też, że talent weryfikuje czas. 

6 zasad 

Dobrze. Jak zatem poradzić sobie z potrzebą bycia kreatywnym, gdy tego talentu brak? Znalazłam na to kilka sposobów. 

1. Po pierwsze - to za co się weźmiesz - rób dla siebie. Nie myśl o pochwałach płynących z otoczenia, z internetu (tam częściej cię zlinczują). Staraj się dla siebie. Nie bądź zbyt surowy, nie od razu Rzym wybudowano. 

2. Po drugie - jak tylko cię to nudzi, irytuje, męczy - przestań. To ma być czas relaksu, dobrej zabawy, pośmiania się z efektów twej kreatywności. Jeżeli uczestniczysz w warsztatach, chłoń wiedzę, ale nie bierz udziału w wyścigu. 

3. Po trzecie - próbuj wielu rzeczy. Fotografia? Pożycz aparat, popstrykaj trochę. Jeżeli ci się spodoba taka forma hobby, będziesz wiedział co zrobić dalej. Jeżeli zamierzasz przywracać do życia stare meble, spróbuj z czymś niewielkim. Chcesz pobawić się w ogrodnika - wiosna tuż tuż. Nie daj się zamknąć w jednej szufladce. To właśnie zabija kreatywność. 

4. Po czwarte - nie szukaj w sobie talentu. Staraj się być kreatywnym dla siebie, dla odnalezienia hobby, dla własnego rozwoju. Nie pędź za tym, co aktualnie modne. Cross fit? Tango? Deskorolka? Szycie? Już sama myśl przeraża? Spróbuj czegoś innego, może okaże się że jesteś dobry w planszówkach? Albo sypiesz kawałami jak z rękawa? To wzbudzi większą satysfakcję, a przy okazji zainteresowanie otoczenia:) 

5. Po piąte - znajdź kogoś, kto popróbuje razem z Tobą. Chcesz zostać sommelierem? :)  Na takie eventy nie chadza się samemu, uwierz.

6. Po szóste - nie każdy ma w sobie ukryty talent. Uwierz w to. To nic strasznego. Serio:) 



A teraz krótkie PS. 

Poniżej kilka zdjęć z mojego dzisiejszego spędzania czasu. Nie będę krawcową, never. Ale jakie to cudowne uczucie, gdy tak sobie pedałem rozpędzam igłę do granicy szybkości światła:) Miłej zabawy wszystkim poszukującym kreatywnego sposobu spędzania wolnego czasu!:) 

Jo. 

Gdy odczuwasz potrzebę bycia kreatywnym, ale nie masz talentu. Kreatywność, talent, szycie.

Gdy odczuwasz potrzebę bycia kreatywnym, ale nie masz talentu. Kreatywność, talent, szycie.



Gdy odczuwasz potrzebę bycia kreatywnym, ale nie masz talentu. Kreatywność, talent, szycie.

Gdy odczuwasz potrzebę bycia kreatywnym, ale nie masz talentu. Kreatywność, talent, szycie.

Gdy odczuwasz potrzebę bycia kreatywnym, ale nie masz talentu. Kreatywność, talent, szycie.

Gdy odczuwasz potrzebę bycia kreatywnym, ale nie masz talentu. Kreatywność, talent, szycie.

Gdy odczuwasz potrzebę bycia kreatywnym, ale nie masz talentu. Kreatywność, talent, szycie.

Gdy odczuwasz potrzebę bycia kreatywnym, ale nie masz talentu. Kreatywność, talent, szycie.

Gdy odczuwasz potrzebę bycia kreatywnym, ale nie masz talentu. Kreatywność, talent, szycie.

Gdy odczuwasz potrzebę bycia kreatywnym, ale nie masz talentu. Kreatywność, talent, szycie.

Gdy odczuwasz potrzebę bycia kreatywnym, ale nie masz talentu. Kreatywność, talent, szycie.
Taka radość z niczego:) Tak wygląda antytalent.


2 komentarze:

  1. Anonimowy1/26/2016

    Zrobiłaś to? Jak wyszło?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze nie zrobiłam:) Zdołałam tylko poprawić komplet pościeli. Pozdrawiam!:)

      Usuń