2016/01/07

INSPIRACJE - PART I

Inspiracje wnętrza.




INSPIRACJE - PART I
WNĘTRZA | 

Wpisy tego typu można znaleźć na każdym blogu. I nic w tym dziwnego, każdy inspiruje się czymś w swoim życiu, dlaczego by nie opowiedzieć o swoich ulubionych wnętrzach, strojach czy miejscach. 
Ja z kolei ten wpis traktuję jako zbiór (już) ugruntowanych  opinii na temat tego, jak powinien (i będzie rzecz jasna!:) wyglądał mój dom. Wynajmując w trakcie studiów (i po nich również) mieszkania w różnych dzielnicach Wrocławia, w różnym standardzie, z różnym wyposażeniem pomału wyrabiałam sobie pewne opinie na temat wystroju i wyglądu wnętrz, które kiedyś będą wyłącznie moje.

Do tego jestem czyściochem. Jako dziecko mama poganiała nas zawsze (mnie i moje dwie siostry) do sprzątania, czego bardzo unikałyśmy. Dziś, bez mrugnięcia okiem, lubię mieć poukładane ubrania w szafie, w łazience porządek i czystość, a w pokoju dziennym ład i świeże powietrze:) W czystym mieszkaniu łatwiej o odpoczynek, życie wydaje się jakieś bardziej poukładane ... i w głowie również wszystkie myśli znajdują swoje miejsce. 
Swój dom chciałabym urządzić minimalistycznie, ale przytulnie, w jasnych kolorach, ale z energetyzującymi akcentami. Aby życie w nim nie sprawiało trudności, a sprzątanie nie zabierało dużo czasu. Czy to możliwe? Owszem. Jest kilka trików, których zastosowanie pozwoli uniknąć codziennych zmagań domowych w bitwie o czystość i ład:) 

Oto parę z nich: 

1. Jeżeli chcecie, aby wasze mieszkanie czy dom stały się bardziej przestronne unikajcie ciemnych kolorów ścian. Nie zasłaniajcie okien ciężkimi zasłonami, pozwólcie, aby światło swobodnie przeniknęło do salonu czy kuchni. Dodatkowo jasne ściany nadadzą wnętrzu wrażenie bardziej zadbanego. Ja postawię na jasne ściany (biel i pastele). 

2. Bez względu na kolor podłogi.... a nie! właśnie kolor podłogi ma ogromne znaczenie (moim zdaniem). Na ciemnych deskach czy panelach szybciej widać kurz (co nie oznacza, ze na jasnych go nie ma!:) U siebie postawię na jasne kolory podłóg (odcienie jasnego drewna).  Nie może zabraknąć pomocnika -  irobota. Zbieram już na niego! Jest to duży wydatek jak na taką przyjemność. Sprawdza się on zapewne w większych pomieszczeniach. Jednakże jak przyjemnie robić obiad, gdy podłoga 'sama' się sprząta:) Nieoceniona przy małych dzieciach i zwierzakach.

3. Książki i gazety muszą znaleźć swoje miejsce! Bałagan związany z tymi przedmiotami zawsze irytuje. Ułożenie książek na półce lub na regale, poukłądanie czasopism pozwoli ogarnąć ten nieład. U nas książki zajmują kilka półek i część biurka, są wszędzie. W domu postaram się znaleźć dla nich odpowiednie miejsce. Koniecznie!

4. Małe przestrzenie (typu kawalerki, małe mieszkania) zawsze wymagają dużo więcej nakładu pracy i wysiłku związanego z utrzymaniem porządku. Pokój dzienny połączony z kuchnią? Kawalerka, w której salon staje się jednocześnie jadalnią, biurem, kinem i miejscem przyjmowania gości? Znam to. Codziennie odkładaj rzeczy na swoje miejsce. Zainwestuj w regały, wykorzystaj maksymalnie przestrzeń. Trzymaj w jednym miejscu podobnej kategorii rzeczy (pościel, ubrania, buty, bibeloty). 

5. Matowe meble w kuchni. Tak, do tego dążę. Wszelkie srebrno-metalowe fronty (szczególnie te 4 lata temu promowane w Ikea) to m-a-s-a-k-r-a. :) Nie doczyścisz, preparaty nie działają, wszędzie widać palce, palce, palce. Z kolei nie wszystkie lodówki tak mają, trzeba dokładnie przetestować w sklepie (namacalnie). 

6. Kuchnia - jak najmniej rzeczy na blacie w kuchni, tylko te najpotrzebniejsze. Inne zawsze pod ręką -> ergonomia w kuchni (poczytajcie, serio). Jestem już momentami taka poddenerwowana aktualną kuchnią... mało blatu roboczego, niewielka płyta, jednokomorowy zlewozmywak. Wszystko to powoduje dłuższe przesiadywanie w kuchni, podirytowanie i brak apetytu:P Ogromnym minusem są również czarne blaty o wysokim połysku. Rodzice są nieszczęśliwymi posiadaczami. Palce, palce, palce...

7. Zmywarka. Nadal nie posiadam. Czekam, obmyślam plany:) Zmywarka odstresowuje:) Bynajmniej mi pomaga. Moim rodzicom bardzo, chyba każdemu? Brak problemu z nieumytymi talerzami po obiedzie, gdy goście pukają do drzwi. Oszczędność czasu, dłoni i kłótni. 

8.  Jeżeli nie macie garderoby (szafy czy oddzielnego pokoju) warto zaopatrzyć się w pudła i zacząć w nich przechowywać sezonowe ubrania czy gadżety. Pudła można trzymać wszędzie (pod łóżkiem, na szafie, w piwnicy, na podłodze) Dobrze jest, gdy widoczne pudła są zadbane, w kolorach pasujących do wystroju danego pomieszczenia, nie będą się wówczas rzucały w oczy. 

9. Łazienka. Nie lubię wystawek, wystawek kosmetyków myjących, kosmetyków do makijażu, perfum. Nie wystawiajmy wszystkiego co mamy. To powoduje wrażenie bałaganu, osiada na tym kurz, a nie chcemy chyba, aby znajomi robili nam przegląd używanych kremów. Jeżeli nie posiadamy szuflad czy szafek zainwestujmy w koszyki i postawmy je na niewielkim regale, pralce itp. Zużyte kosmetyki spod prysznica usuwajmy. Miejmy zawsze świeże ręczniki (nie wspomnę tu o sprawach higieny i zdrowia!), pasujące kolorem do kafli w łazience. To nie są duże wydatki.

10.  Nawet w wynajmowanych mieszkaniach dbajmy o porządek. To świadczy przede wszystkim o nas samych. Dzięki temu unikniemy wielu denerwujących i kompromitujących sytuacji... 

A oto kilka moich inspiracji wnętrzarskich! Zapraszam do oglądania!

Pozdrawiam, 

Jo.  



Inspiracje, wnętrza.

Inspiracje, wnętrza.


Inspiracje, wnętrza, łazienka.

Inspiracje, wnętrza, kuchnia.

Inspiracje, wnętrza, kuchnia.

Inspiracje, wnętrza.

Inspiracje, wnętrza.


Inspiracje, wnętrza.

Inspiracje, wnętrza, salon.

Inspiracje, wnętrza.

Inspiracje, wnętrza.,

Inspiracje, wnętrza

Inspiracje, wnętrza.

Inspiracje, wnętrza.

Inspiracje, wnętrza.

Inspiracje, wnętrza.

Inspiracje, wnętrza.

Inspiracje, wnętrza.

Wszystkie zdjęcia pochodzą z portalu Homebook.pl
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz