ZNÓW PRZYJDZIE MAJ |
A Z MAJEM BZY... |
Dziś krótko i (mam nadzieję:) na temat. Co zamierzam zrobić wiosną? Może pomogę i Wam poukładać nieco pomysły na spędzenie tej pięknej pory roku.
1. Wymiana garderoby - znikają grube swetry i kozaki, a pojawiają się delikatne bluzki, baletki, trencze... Pakuję pudła ubrań i odstawiam do kolejnego sezonu. Przy okazji przebieram to, co nie nadaje się już do użytku i .. pozbywam się tego.
2. Myję okna. Z reguły okna myję kilka razy w roku (mieszkamy w mieście), ale aby zobaczyć te piękne promienie słońca i bez obaw otworzyć okno.. muszę je umyć po zimie.
3. Mam w planach kilka mini wycieczek po okolicach Wrocławia. Chciałabym pokazać Wam, jak u nas jest pięknie! Wiele osób nawet nie wie, że pod Wrocławiem mamy winnicę:)
4. Pierwszy grill. Piknik to konieczność! Podobnie jak w tamtym roku, zamierzam spędzić maj na piknikowaniu. Moim ulubionym miejscem jest wybrzeże Odry od strony ul. Na Grobli. Cudowne miejsce z widokiem na drugą stronę rzeki i ZOO. Bardzo lubimy tam odpoczywać, spacerować, opalać się, grillować.
5. Kupić zestaw do badmintona. Już w ubiegłym roku planowałam, ale nie kupiłam. Wychodząc do parku lub na polanę, z koszykiem jedzenia, magazynem lub książką bywało, że brakowało nam.. ruchu. My dodatkowo lubimy coś aktywnie porobić - padło na grę:)
6. Kupić koc, który w ubiegłym roku był przez 15 min. dostępny w Lidlu - a mianowicie koc z folią zabezpieczającą ubrudzenie czy przemoknięcie (z jeszcze wilgotnej ziemi).
7. Wybrać się w końcu z D. do ogrodu japońskiego. Ja już tam byłam, on nie, a wiosna to najpiękniejszy moment, aby podziwiać kwiaty, rośliny, odpoczywać i robić zdjęcia.
8. Wyprawy rowerowe. Lubimy, ale często nie jeździmy. Tylko kilka razy w ubiegłym sezonie. Sama nie wiem dlaczego. W tym roku chciałabym więcej czasu spędzać na powietrzu.
9. Stopniowo zacząć się opalać. Zawsze mam z tym problem. Jestem jak alabaster, więc kiedy Wy już macie brązową opaleniznę ja zaczynam delikatnie zmieniać kolor. Latem słońce jest dla mnie zbyt mocne, używam filtrów no i opalenizny nadal nie ma. Wiec tym razem zacznę delikatnie, już wiosną.
10. Chciałabym poeksperymentować z jedzeniem. Z reguły nie chce mi się gotować (pisałam o tym w tym wpisie, punkt 6 <klik> ), ale chciałabym znaleźć swój popisowy numer:)
11. Wybrać się w końcu do Pasibusa (to taki nasz lokalny nr 1 w food truckach)! Tyle o nim słyszałam, D. się już zajadał więc tej wiosny ja idę na burgera:)
12. Skorzystać z atrakcji zapewnionych w ramach Europejskiej Stolicy Kultury - jakieś pokazy, wystawy lub filmy... Zobaczymy. Nie można nie skorzystać mieszkając we Wrocławiu.
13. Wybrać się do kina plenerowego, które uruchamiane jest na Wyspie Słodowej (i w kilku innych miejscach Wrocławia, jak np. dach Arkad). Kino plenerowe jest częścią projektu Europejskiej Stolicy Kultury we Wrocławiu. Liczę, że i w tym roku będzie ciekawie. Hmm, tylko czy to nie jest organizowane latem?
Z pozdrowieniami,
Jo.
![]() |
źródło www.wroclaw.naszemiasto.pl |